Edward Popławski
Stanisław Witkiewicz
„Ojczyzna to ziemia i groby.
Narody tracąc pamięć tracą życie.”
KOBUZIE – METRYKA ZIEMI I LUDZI.
Jeszcze w początku X wieku ziemie te były zamieszkałe przez nadwiślańską ludność mazowiecką, a później weszły do państwa Piastów. Mieszko I i Bolesław Chrobry rozciągali tu swe panowanie. Po śmierci Bolesława Krzywoustego ziemie te na kilka lat dostały się pod władzę Rusi, po czym znów przejęło je Mazowsze. Wielki dramat tych stron rozpoczął się od roku 1255, kiedy to jaćwiesko-litewskie wyprawy łupieskie i odwetowe na Mazowsze i w głąb Polski wyludniły te tereny. Tak spustoszała ziemia przeszła w 1382 r. w zastaw krzyżacki, a od 1398 r. pod panowanie litewskie. Wtedy Litwa była już w unii z Polską. Opuszczone i nieuprawiane ziemie porosła puszcza.
Po zwycięstwie grunwaldzkim królowie polscy i książęta litewscy urządzali w tej puszczy wielkie polowania. Aby zabezpieczyć uczestniczących w polowaniach przed watahami wilków zbudowano u ujścia rzeczki Sokołdki Małej do Supraśli wielkie okoły dla koni. Dziś są to pola wsi Sochonie.
Pod koniec XV wieku strzegła tych okołów rodzina Dobrzyniewskich herbu Ciołek, a w 1519 roku, kiedy Mikołaj Radziwiłł fundował kościół dobrzyniewski, byli już wymieniani: Łukasz i Waśko Dobrzyniewscy. Ich pierwotna osada obok okołów nazywana była Sokołdką.
Nowopowstała parafia miała granice naturalne: od południa rzeka Supraśl, od zachodu rzeka Narew, od północy Kulikówka a od wschodu granica Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Po ufundowaniu kościoła w Dobrzyniewie Radziwiłłowie rozpoczęli zakładanie wsi na terenie utworzonej parafii dobrzyniewskiej. Najpierw Łukasz założył Dobrzyniewo Wielkie obejmujące 100 włók. Obejmowało ono ziemie późniejszych wsi: Dobrzyniewo Poświątne, Letniki, Krynice i Dwór Dobrzyniewski. Tytułem zapłaty za działalność osadniczą Łukasz będący wójtem otrzymał 10 włók ziemi (165 ha). Na niej założył wieś, która została nazwana od imienia jego syna Jerzego – Jurowcami.
Waśko Dobrzyniewski założył wieś nazwaną od jego imienia Waśkowcami. Wymierzył na nią 36 włók ziemi. Później tę wieś nazwano Dobrzyniewem. Przez cały czas obecności na tych ziemiach Dobrzyniewscy trudnili się spławem produktów leśnych. Miejscem załadunku była binduga na rzece Supraśli, na polach wcześniej założonej wsi Leńce.
Za Zygmunta Augusta uporządkowano żywiołowe osadnictwo na ziemiach parafii dobrzyniewskiej. W latach 1554-1559 wymierzono nowe granice wsi. Akcję tę nazwano pomiarą włóczną. Wtedy wprowadzono gospodarkę trójpolową. Większość wsi tej parafii, stanowiły dobra królewskie. Administracyjnie należały one do dwu wójtostw: dobrzyniewskiego i letnickiego.
W czasie pomiary włócznej powstała między innymi, przydzielona początkowo do dworu dobrzyniewskiego, wieś Borsukówka. Nazwę jej przydano od rzeczki nazywanej niegdyś Borsukówką (dziś Parowa). Gdy powstała wieś, a może i wcześniej, zbudowano dwór, browar i wykopano 5 sadzawek, tworząc tu siedzibę Leśnictwa Knyszyn, która funkcjonowała do końca Rzeczpospolitej.
Przy granicy wsi Borsukówka istniał mały zaścianek o powierzchni 1 włóki i 4-ch morgów. Otrzymał go na służbę młynarską Paweł Pasek. Wspomniany młyn zbudowano narzeczce Kulikówce, obok Dziarnowizny, przy polu zwanym Kulikiem. I dziś są w ziemi pale świadczące o tym młynie, który od nazwiska pierwszego młynarza był wówczas nazywany młynem Paska.
Lustracja w roku 1559 informuje o istnieniu tam drugiego zaścianka o powierzchni 15 włók. Czytamy w niej: „Zaścianek nad Narwią przy ścianach siół Pogorzałki, Borsukówki i Rudy – sianożętych a błotnistych miejsc gruntu podłego nr 15, który rozdan na płacie. Płacą z niego jako podłego”. Ten wielki obszar gruntu obejmował również ziemie na prawym brzegu Kulikówki, które później przydzielono Katrynce i innym wsiom, które łąk nie posiadały.
Przy granicy borsukowskiej był jeszcze trzeci mały zaścianek o powierzchni tylko 2 morgi. Dokument z 1561 roku informował, że był „przy błocie i od sioła Rudy”. Otrzymał go również Paweł Pasek na młynarstwo. W tym miejscu później powstała wieś Nowosiółki.
Po Aleksandrze Chodkiewiczu starostą bielskim został Jan Radziwiłł. W polityce Radziwiłłów na tej ziemi były dwa cele: litwinizować teren parafii dobrzyniewskiej i wzmacniać obóz przeciwny królowi. W roku 1569 dokonano unii z Litwą a ziemie parafii dobrzyniewskiej wróciły do Polski.
7 lipca 1572 roku w dworze knyszyńskim zmarł król Zygmunt August. Razem z jego śmiercią i tym samym wygaśnięciem dynastii Jagiellonów naszły na Polskę wielkie nieszczęścia. Jeszcze w roku 1570 obfite deszcze, a zwłaszcza mróz w czasie kwitnięcia zbóż, spowodował wielki nieurodzaj, który objął Polskę i Litwę. Rok następny nie był lepszy: trwający trzy dni w lecie mróz zniszczył w wielkim stopniu zboża ozime i jare. Powstał wielki głód. „Ludzie w mieściech, we wsiach y po drogach pomarli jako bydło leżeli… od głodu niektóre matki swe własne dzieci ziedli”. Nieurodzaje, głód i morowe powietrze osiągnęły swój szczyt w roku 1572. Pomór w Knyszynie i okolicy był tak wielki, że wielu dworzan opuściło ciało królewskie. Zwłoki królewskie przewieziono do zamku tykocińskiego, gdzie przebywały do przeminięcia plag.
Po przejściu nieurodzajów i morowego powietrza rozpoczęto naprawianie gospodarki. W 1573 roku przeprowadzono lustrację, aby obliczyć straty. Najbardziej wyludniły się osiedla w północnej części parafii dobrzyniewskiej, szczególnie Pogorzałki, Kozopatry i Kulikówka.
Morowe powietrze z roku 1572 oraz inne pomory i nieurodzaje wyludniły wieś Borsukówkę, a przed rokiem 1602 strawił ją pożar. Dziś świętowany dzień św. Anny zdaje się mieć swoje korzenie w dawnej tragedii wsi. Gdy pierwszą Borsukówkę strawił ogień, wyludniły się też zaścianki. Trzeba było osadnictwo zaczynać od nowa.
Na przełomie XVI i XVII wieku zaistniał spór pomiędzy leśniczym knyszyńskim rezydującym w Borsukówce Stanisławem Targońskim z plebanem dobrzyniewskim Gasparem Grotowskim. Spór ten został rozstrzygnięty dopiero przez króla Zygmunta III Wazę w roku 1619. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną konfliktu, wynikającą z paradoksu prawnego, była dziesięcina ze wsi podległych Leśnictwu Knyszyńskiemu. Mogły to być powstające osady na terenie dzisiejszych wsi Kobuzie, Nowosiółki czy Dziarnowizna, młyny i osady osocznikóww Myśliwcu i Sieńkach oraz nowopowstające wsie Rybnik i Krasne. Do dworu borsukowskiego należała też wieś Sofijówka oraz nad Biebrzą Zabiele, Jesionowo i Kopytkowo.
Wymieniany zaścianek bez nazwy o powierzchni 15 włók nareszcie zaczął się przemieniać w zwartą osadę: 16 maja 1618 roku król Zygmunt III Waza zezwolił „uczciwemu Sebastianowi Kobuzikowi” scedować swemu synowi „uczciwemu Janowi Kobuzikowi” w dożywocie zaścianek między rzekami Narew, Borsukówka i Kulikówka. Anonimowy zaścianek stawał się ziemią Kobuzików i zgodnie ze zwyczajem nazwano go Kobuziami.
Przed wymienionym nadaniem był wydany dokument na Sebastiana Kobuzika, ojca Jana, na dożywotnie użytkowanie bez obowiązku uiszczania danin. Tego dokumentu nie udało się odnaleźć. Można twierdzić, że pierwszy z Kobuzików zamieszkał w zaścianku wtedy, gdy przestała istnieć dawna wieś Borsukówka. Nie wykluczone, że dramat pierwszej Borsukówki skłonił władze do tak wielkich ustępstw na rzecz rodu Kobuzików.
To nadanie nie było wyrazem gestu królewskiego, lecz koniecznością gospodarczą. Piaszczysto-błotniste gleby tego zaścianka odstraszały osadników. Trzeba było na razie zrezygnować z obciążeń na rzecz dworu borsukowskiego po to, aby w przyszłości można było mieć z tej ziemi jakąkolwiek korzyść.
Pierwszą zapisaną nazwę wsi Kobuzie znajdujemy w księgach metrycznych parafii dobrzyniewskiej wprowadzonych 20 lat później. Nie oznacza to, że nazwa Kobuzie nie była używana wcześniej.
Metryki kościoła knyszyńskiego prowadzone od 1606 roku używają już nazwiska Kobuzia i Kobuzik. Z tych dokumentów można się dowiedzieć, że Jan Kobuzik miał brata Ambrożego, któremu w 1627 roku urodził się syn Bartłomiej, a w 1630 – Marcin. Jan Kobuzik chrzcił w kościele knyszyńskim córkę Zofię w 1628 roku a w 1630 syna Mikołaja. Jeszcze w tych latach bakałarze kościoła knyszyńskiego nie wymieniali nazwy wsi Kobuzie, lecz chrzczone dzieci Kobuzików przypisywano do wsi Ruda. Nie można też wykluczyć, że zapisy o Kobuzikach były już w pierwszej księdze metryk chrztu założonej w kościele knyszyńskim w 1606 roku. (Pierwsza księga metryczna, z której korzystał jeszcze ks. Kazimierz Cyganek do swej pracy o monografii Knyszyna, w roku 1970 już nie istniała).
Trudne też będzie śledzenie dalszych losów rodu Kobuzików, gdyż w pierwszej dobrzyniewskiej księdze metryk chrztu obejmującej lata 1639-1683 są wycięte dwie karty z metrykami wsi Kobuzie. Z tego okresu w aktach dobrzyniewskich są metryki ślubów, które dostarczają informacji o pierwszych osadnikach wsi Kobuzie.
Do roku 1638 zasady obciążeń pieniężnych i robocizny wywodziły się od ustawy włócznej. Trzymano się na ogół zasady, że każdy chłop albo odrabiał 2 dni pańszczyzny tygodniowo, albo uiszczał opłatę czynszową. W międzyczasie były dokonywane korekty, lecz robiono to z wielką ostrożnością. Ważnym czynnikiem skłaniającym dzierżawców do nakładania coraz większych robocizn było dobre położenie komunikacyjne: rzeki Narew i Supraśl.
W roku 1638 rządy nad Starostwem Knyszyńskim przejęła królowa Cecylia Renata. Wykonawcą jej woli był ówczesny starosta knyszyński Aleksander Czołwański. Królowa obejmując rządy nad wymienionym starostwem wprowadziła drakońskie ustawy obciążające poddanych, między innymi należących do dworu dobrzyniewskiego. Ustawy dotyczyły bardzo wysokich robocizn, ponadto czasu odpoczynku podczas odrabiania pańszczyzny, powinności (podwody, stróże i inne) oraz opłaty czynszu. Wszelkie sprzeciwy i opór łamano przy użyciu uzbrojonej straży. Pod ciężarem tych powinności chłopi zbuntowali się.
Władysław IV akceptował postępowanie królowej Cecylii Renaty ponieważ postanowił zdobyć ponownie Moskwę i zatknąć polskie sztandary w Konstantynopolu. Rzeczpospolita Obojga Narodów była krajem rolniczym. Dochody można było uzyskać głównie ze zwiększenia obciążeń chłopów, szczególnie z dóbr królewskich. Zwiększenie opłat czynszowych nie było jeszcze tak drażliwe jak drastyczne zwiększenie pańszczyzny od dwóch dni tygodniowo za Zygmunta Augusta do ośmiu nałożonych przez Władysława IV.
Kiedy na ziemiach parafii dobrzyniewskiej dzierżawcy królewszczyzn wprowadzali przy pomocy hajduków wysokie normy robocizny, daleko na wschodzie Rzeczypospolitej wojsko tłumiło bunty kozackie i zmagało się z Tatarami. Krwawe bunty chłopskie zaczęły się więc już wcześniej na Ukrainie, a rewolty w Starostwie Knyszyńskim były tylko rezonansem politycznym tego co się działo na Ukrainie. Wojny w tamtym rejonie dały początekepidemiom, które ogarnęły cały kraj. Protesty we wsiach parafii dobrzyniewskiej zostały stłumione, a Sąd Referendarski, na który liczyli tutejsi osadnicy zawiódł ich nadzieje, opowiadając się po stronie dzierżawców.
Do końca 1641 roku leśniczym knyszyńskim był Jesiotrowski. Po nim stanowisko to objął Aleksander Czołwański, będący poprzednio starostą knyszyńskim. Na dawnym stanowisku dał się poznać we wsiach dworu dobrzyniewskiego ze swej bezwzględności.
Czasy władzy Czołwańskiego (do 1647 roku) to okres kiedy nowa Borsukówka jeszcze nie powstała, przy dworze mieszkało tylko kilku ogrodników, wieś Kobuzie dopiero organizowała się, a główną siłą roboczą byli chłopi z 10-ciu włók pogorzelskich.
W 1639 roku wprowadzono w kościele dobrzyniewskim metryki chrztu i ślubów, co pozwala już dokumentować osadnictwo tego regionu. Od tej pory przy nazwiskach rodów, które tu przetrwały czas długi będzie się podawać pierwszy rok zapisu z metryki chrztu lub ślubu. Rodziny, które tu zamieszkały na krótko, będą wymieniane w kolejności chronologicznej. Za tego króla wsie parafii dobrzyniewskiej były przeludnione, a wieś Borsukówka nie istniała.
Okres względnego dostatku mieszkańców wsi parafii dobrzyniewskiej zakończył się najazdem szwedzkim, zwanym potopem. Jeszcze przed wojną przeszło tędy morowe powietrze. Prócz moru czyli dżumy zjawiały się tu różne inne choroby zakaźne, jak febry, kwartany, maligny i inne kończące się śmiercią.
Pierwszym atakiem na dobra królewskie w tym rejonie była rekwizycja zapasów zboża w młynach i ich dewastacja. Stało się to zapewne jeszcze w 1654 roku. Nie udało się zdobyć zapisów mówiących o młynie nad rzeczką Kulikówką, obok Dziarnowizny „na Kuliku”. Ten młyn był zapewne bardziej zdewastowany niż inne stojące w tym rejonie, gdyż znajdował się bliżej Tykocina. Nie udało się też zdobyć zapisów, które by mówiły o jego reaktywowaniu.
Już w listopadzie 1655 roku Tykocin znalazł się w rękach szwedzkich. Później przez 9 miesięcy wojska polskie oblegały twierdzę tykocińską. W lipcu 1656 roku nadeszła odsiecz szwedzka. Wojska polskie cofały się na wschód tocząc walki. Wtedy zostały spalone Pogorzałki, Gniła i Kulikówka. 27 stycznia 1657 roku Polacy odbili Tykocin jednak działania wojenne nie ustały, doprowadzając parafię do ruiny.
Jesienią 1659 roku skończył się rozejm z Rosją co spowodowało nowy najazd Moskali. Lata 1660-1661 oprócz działań wojennych przyniosły również kolejne fale zarazy. Wojna z Rosją trwała nadal i miała dla Polski przebieg pomyślny. Zdawało się, że najgorsze czasy dla tych stron minęły. Stało się jednak inaczej: w roku 1662 zaległości w należnym żołdzie doprowadziły do rewolty wojsk litewskich i koronnych, ta z kolei do ruiny ziemie Starostwa Knyszyńskiego. Wojsko chcąc wywrzeć presję zabierało chłopom z królewszczyzn wszystko co miało wartość. Skutki przewrotu nie tknęły wsi szlacheckich (szlachecka solidarność) oraz plebańskich (względy natury religijnej). Rewolta przypadła na rok klęski nieurodzaju co spotęgowało dramat.
Po zniszczeniach wojennych lat „potopu” nastąpiły wielkie zmiany w rozwoju gospodarczym wsi parafii dobrzyniewskiej. Przyhamowała gospodarka wsi chłopskich, a w szybkim tempie rozwijały się wsie przy dworach i dwory. Wśród tych ostatnich na czoło wysunął się dwór borsukowski i wsie do niego należące.
Zapadła decyzja zmniejszenia areału leśnego na rzecz utworzenia nowej wsi Borsukówka. Rozpoczęto więc zakładać nową wieś o starej nazwie i zabudowano miejsce na dawnym Zaścianku Błotnym, czyli w miejscu gdzie obecnie znajduje się wieś Nowosiółki.
Brak metryk wsi Kobuzie z tego okresu i zapisu w lustracji uniemożliwia charakterystykę sytuacji tej wsi. Na podstawie metryk ślubów można wnioskować, że w latach 1663-1668 mieszkała tam rodzina Cierechów. Metryki knyszyńskie wymieniły jeszcze w tej wsi Kobusów (1666) i Matejczyków (1668).
Po abdykacji Jana Kazimierza szlachta, chcąc pokrzyżować intrygi magnatów i obcych dworów, opowiedziała się za kandydaturą Polaka i wybrała na króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Król jednak uległ inspiracjom dworu wiedeńskiego, co wpłynęło na pogorszenie stosunków polsko-tureckich. Polska nie była przygotowana do wojny, co się w pełni ujawniło podczas wielkiego najazdu sułtana Machammeda IV w 1672 roku. Krótkie panowanie króla Michała oddaliło wojny z ziemi podlaskiej.
Chociaż o urodzonych w Kobuziach nie ma danych (gdyż wycięto z księgi metryki chrztów) do roku 1684, to można sądzić, że i tu narastał okres lepszej niż poprzednio koniunktury.
Okres panowania Sobieskiego związany był z działaniami wojennymi, głównie przeciw Turcji. Zostało to uwieńczone zwycięstwem pod Wiedniem 12.09.1683 roku. Za panowania Jana III Sobieskiego, oprócz wojen, spadły na Rzeczypospolitą liczne nieszczęścia – dwukrotnie nawiedziła te strony szarańcza (lata 1690 i 1693) oraz posucha. Po tych zdarzeniach nastał czas dobrych urodzajów. Rządy tego króla to dla parafii czas stabilizacji i ponownego zasiedlania pustek. Zniszczenia lat wojen wytworzył nową sytuację gospodarczą bardziej korzystną dla wsi szlacheckich i przy dworach niż chłopskich. Ubytek ludności powstały w czasach wojen zaczął się wyrównywać.
Na opuszczonych włókach chłopskich osiedlali się nowi przybysze. Pomimo, że od rewolty wojskowej do wstąpienia Jana Sobieskiego na tron upłynęło 11 lat, było jeszcze dużo ziemi wolnej dla nowych osadników. Brak ludzi do pracy sprawił, że ceniono ich więcej niż poprzednio.
Opuszczone w czasie działań wojennych ziemie nie zaludniały się równomiernie. Najbardziej rozwijały się wsie przy dworach, jak Borsukówka, Kobuzie i Nowosiółki oraz Jurowce i Ogrodniki. Tam zubożały chłop mógł liczyć na jakąś pomoc, natomiast na dzierżawionych włókach królewskich był pozostawiony własnym siłom. Szczególnie szybko rozwijał się dwór Borsukowski, będący siedzibą Leśnictwa Knyszyn. Administracja dworu zabiegała, aby pozyskać jak najwięcej osadników.
W 1676 roku (zapisy rejestru pogłównego) w Nowosiółkach mieszkało już 18 ludzi dorosłych, a w Kobuziach nie było już Kobuzików. Na ich miejsce osiedlili się gospodarze pochodzenia szlacheckiego. Byli to: Kazimierz Sokołowski z matką i „chłopcem” – 3 osoby, Grzegorz Korycki z żoną – 2 osoby oraz Jakub i Kazimierz Kobryccy z rodzinami – 6 dorosłych osób. Łącznie mieszkało wtedy w Kobuziach 11 dorosłych ludzi.
Dorosłych osadników pochodzenia chłopskiego rejestr w tej wsi nie wymieniał. Już w 1674 roku żyli tu Perowie, nazwani później Perkowskimi, w 1693 – Rubcowie, których później nazywano Hrubcami i Hrubczyńskimi. Są to dane z metryk knyszyńskich, a od roku 1687 dochodzą zapisy dobrzyniewskie, gdyż nowa księga metryk chrztu zaczyna się w tym roku i obejmuje już Kobuzie. W 1679 roku byli tu już Bociankowie, a w 1695 roku Zamiańczykowie (zapewne Dziemiańczykowie). Metryki potwierdzają obecność w tym okresie Kazimierza Sokołowskiego, wymienionego w rejestrze poborowym, Borysów i Plitów. Metryki knyszyńskie zarejestrowały w 1696 roku obecność Dzięgielewskich. Zapisy pośrednie dotyczące Pogorzałek i Borsukówki mówią o obecności w Kobuziach Stefana Ciereszczyka i Jakuba Kobusa (być może poprzednim nazwiskiem było Kobuzik). Żaden z wymienionych rodów nie dotrwał do naszych czasów. Najdłużej, bo prawie do końca Rzeczypospolitej, przebywali tu Plitowie. Od swojego powstania wieś Kobuzie chrzciła swoje dzieci w kościele knyszyńskim, później w dobrzyniewswkim.
Jest rzeczą znamienną, że ta mała wieś z uwagi na liche grunty nie wchodziła i teraz do planów gospodarczych dworu borsukowskiego: najpierw była oddana w dożywocie Kobuzikom, a teraz osiedlono tu szlachtę z innych regionów.
Panowanie tego króla ściągnęło na Polskę nowy najazd szwedzki i przewlekłą wojnę domową. Liczne przemarsze wojsk spowodowały zniszczenia porównywalne ze zniszczeniami potopu szwedzkiego. Tragedię Podlasia powiększał fakt przeciągającego się pomoru jeszcze do 1711 roku. W czasie opisywanej wojny szwedzko-sasko-polsko-rosyjskiej zaczęło się ponowne wyludnianie wsi, wyprzedaż inwentarza i całkowite rujnowanie gospodarstw chłopskich. Zarządcy dworów musieli opłacać hibernę, gdyż z chłopów już niczego nie można było ściągnąć.
Sporządzona w 1717 roku inwentaryzacja dworu stanowi ważny dokument pozwalający ocenić sytuację we wsiach królewskich parafii dobrzyniewskiej i stopień upadku gospodarczego wywołany wojną a szczególnie przemarszami różnych wojsk. We wsiach dworu borsukowskiego sytuacja była zła. W dokumencie tym czytamy: „Wieś Kobuzy pusta. Wieś Jasionowo pusta. Wieś Nowosiółki – w niej Kasper Zgubiodziura wołu jednego. Jan Dąmbrowski wołu jednego”. Dalej dodano: „Wieś Kobuzy Kazimierz Plita”, co oznaczało, że posłano go tam z rodziną na zapoczątkowanie nowego osadnictwa. Gospodarstwa rolne bez inwentarza i rozpoczynające się od początku urządzanie gospodarstw nie należało do wyjątków. Nie bez powodów dwór borsukowski osiedlił tam rodzinę Kazimierza Plity. Plitowie byli rodem znanym z pracowitości i gospodarności.
Przy tak zniszczonej gospodarce w zasadzie statystycznego ubytku w ludziach nie było, ale było mało ludzi zdatnych do pracy a dużo dzieci. Za króla Sobieskiego rodziło się w Borsukówce w przybliżeniu tyle dzieci co i w początku panowania Augusta II Sasa (do roku 1716). Był widoczny wzrost urodzeń w Nowosiółkach. Najdotkliwiej odczuła skutki wojny wieś Kobuzie, gdzie za Sobieskiego rodziło się średnio rocznie około 4 dzieci, a w początku panowania Augusta II Sasa tylko jedno. Można tu przyjąć zasadę, że dwór borsukowski wyszedł z pierwszego najazdu szwedzkiego obronną ręką, ale poniósł wielkie straty w czasie drugiego.
Żaden z rodów osiedlonych tu za Augusta II Sasa nie przetrwał do dziś. Najdłużej mieszkali w Kobuziach osiedleni przed 1725 rokiem Myśliwcowie. Wykazywano ich jeszcze w spisie z roku 1863. Około pół wieku przebywali tu przybyli przed 1713 rokiem Plitowie.
Niżej wymienieni mieszkali w Kobuziach krótko. Byli to: Brolieniukowie (1699), Łukaszewiczowie i Ozorowscy (1701), Grzesieniukowie (1712), Jackowscy (1724) i Rogowscy (1728).
Śmierć Augusta II Sasa zapoczątkowała wojnę sukcesyjną. Ta wojna domowa, wspomagana obcymi wojskami, nie miała tak tragicznego wymiaru dla parafii dobrzyniewskiej jak poprzednia, jednak stanowiła największą tragedię miasta Tykocina (przełom lat 1733/34). Najcięższą stratą ataku konfederatów mazowieckich i łomżyńskich, która zdegradowała Tykocin aż do naszych czasów, było spalenie zamku i obiektów towarzyszących.
Czasy Augusta III Sasa były nacechowane większą stabilnością. Długotrwały pokój wpłynął na wzrost zaludnienia. We wsiach parafii dobrzyniewskiej robiło się coraz ciaśniej. Na ziemiach dotąd nieużywanych powstają nowe osady. Obok wsi Kobuzie wyrasta wieś Borowiki – 2 czerwca 1744 roku zostało tu chrzczone pierwsze dziecko. Nazwa Borowiki pochodzi zapewne od pszczół osiadłych bez opieki bartniczej w wypróchniałych drzewach. W miejscu tym istniały niegdyś liczne barcie. Wieś istniała 110 lat. Po Powstaniu Styczniowym, gdy zlikwidowano dwór borsukowski, Borowiki również zlikwidowano a mieszkańców wsi osadzono na ziemiach byłego dworu borsukowskiego, nazywanych obecnie Fermą.
Z dawnych mieszkańców pozostawali w Kobuziach Myśliwcowie i Plitowie, lecz i oni nie dotrwali do naszych czasów. Za Augusta III Sasa zamieszkał tu pierwszy ród, który żyje w tu do dzisiaj – Dąbrowscy. Pierwszy z nich urodził się tu w roku 1745. Oprócz Dąbrowskich żaden z rodów osiedlonych za tego króla nie mieszkał długo. Metryki wymieniły w tym czasie: Roszkowskich (1735), Sieńków i Kozieńców (1739), Wasilkowskich (1740), Urbanowiczów (1741), Jastrzembskich (1745), Wawrzyńczyków nazywanych również Ławryńczukami (1746) i Prokopowiczów (1747).
Na terenie parafii dobrzyniewskiej istniały obok siebie cztery światy: magnacki, szlachecki, chłopski i duchowny. Pomimo wielkiej dysproporcji w poziomie życia, obyczajowość magnacka była przenoszona na życie szlachty, a może i w jakimś sensie na chłopów. Najlepiej tamte czasy charakteryzował żyjący wówczas ksiądz Jędrzej Kitowicz.
Chociaż sejmową lustrację tych ziem sporządzono dopiero w końcu panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, w roku 1789, to jednak już w początku rządów tego króla dla Starostwa Knyszyńskiego był sporządzony dokument, obszerniejszy niż dotychczasowe lustracje, zawierający poza wykazem osadników każdej wsi bardzo dokładne określenie zobowiązań chłopów osiedlonych na królewszczyznach. Był to dokument z roku 1766 przekazujący te ziemie we władanie Czapskich.
Bardzo ulgowo potraktował lustrator wsie Nowosiółki, Kobuzie i Borowiki. Tych ostatnich jeszcze nie wymienił z nazwy nadając im łączną nazwę Nowosiółki. Nie wykazano tam ziemi uprawnej, co oznacza, że na tych wsiach nie ciążył obowiązek odrabiania pańszczyzny. Te wsie nie płaciły czynszu, ani też nie uiszczały nałożonych danin owsa, drobiu i jaj. Zarejestrowano tylko sprzężaj i potomstwo. Taki zapis daje podstawy do wymiaru podatku pogłównego i określenia obowiązku odrabiania „gwałtów” i szarwarków. Taka tolerancja nie wynikała z wielkoduszności. Były to wsie założone na gruntach lichych – błotnistych i piaszczystych.
Gdy weźmiemy stan demograficzny tych wsi z lat 1765-1768, a w tym czasie spisywano lustrację, to średnia ilość urodzonych w jednym roku dla tych wsi wynosiła: Nowosiółki – 1,0, Kobuzie – 1,7 i Borowiki – 1,7. Za Augusta II Sasa średnia roczna ilość urodzin we wsi Kobuzie i Nowosiółki była taka sama i wynosiła 0,9, natomiast za Augusta III Sasa w Kobuziach rodziło się średnio rocznie 1,2 dzieci, a w Nowosiółkach odpowiednio 1,9.
Lustrator ujął Kobuzie, Nowosiółki i Borowiki łącznie. Tylko wypisy z metryk umożliwiają ustalić, które rody w jakich wsiach mieszkały. Razem wymienieni gospodarze tych wsi mieli do pomocy 15 dorosłych synów i 10 córek. Mieli też liczny sprzężaj: 19 wołów i 12 koni, czyli prawie dorównywały dobrze już zorganizowanej Borsukówce.
Najmocniej był tu urządzony ród Dąbrowskich, który osiedlił się przed 1745 rokiem. Mieszkali oni w Kobuziach i Nowosiółkach.. W Borowikach ich nie wymieniano. Przybyli do tych wsi z Borsukówki. W Kobuziach i Nowosiółkach byli wykazani jeszcze w roku 1922. Plitowie mieszkali tylko w Kobuziach, gdzie ich wykazano już w roku 1713. Odeszli stamtąd po roku 1752, lecz byli jeszcze zapisani w lustracji. Józef Plita nie miał synów. Tym też można tłumaczyć fakt, że ten ongiś bardzo liczny ród później nie był tu już wymieniany. Ród Myśliwców osiedlił się w Kobuziach i Nowosiółkach przed rokiem 1725. Myśliwcowie byli jeszcze wymieniani w Kobuziach po roku 1863. Metryki wykazały Jaroszów w Kobuziach przed 1765 rokiem. To zapewne brak potomków męskich sprawił, że od tej pory żaden dokument nie wymieniał tego rodu w Kobuziach.
Poza grupą gospodarzy osiedlonych w tych wsiach na warunkach ulgowych lustrator zapisał jeszcze 3 rodziny komorników: wdowę Kitlaczkę (Kitlas), która mieszkała zapewne w Borowikach, Macieja Prokopowicza mieszkającego już w 1747 roku w Kobuziach i Jana Samojło wymienianego w metrykach w 1765 roku w Borowikach.
W czasie lustracji mieszkały w tych wsiach rodziny, których nie zapisał lustrator. W Kobuziach byli obecni Zdanowiczowie i Bobińscy. Zdanowiczowie przywędrowali tu przed 1765 rokiem a odeszli po 1779. Bobińskich, przybyłych przed 1767 rokiem, wymienił jeszcze spis z roku 1922.
W Kobuziach Cylwikowie zamieszkali przed 1774 rokiem. Tylko w roku 1774 wymieniły metryki Gałeckich, w 1785 Szymickich, a w 1786 Dobrzyńskich. Powikrowscy osiedlili się przed rokiem 1788. Tylko raz wymieniły metryki Wróblewskich w 1795 roku.
W dworze borukowskim, który był nadal siedzibą Leśnictwa Knyszyn, nie pozostały już żadne ślady dawnej wielkości, kiedy inwestował tu sławny ród Zamoyskich. Gospodarka tego zubożałego dworu była nacechowana wielką ostrożnością w wymiarze danin. Ciążyło na dworze wspomnienie przeszłości wsi Borsukówka, bezimiennych zaścianków, gdzie już powstały wsie: Kobuzie, Nowosiółki i stawiano wtedy pierwsze domy w nowej wsi Borowiki.
Upadek Konfederacji Barskiej w okolicach Knyszyna i Dobrzyniewa był początkiem wielkich zmian w tym rejonie i całej Rzeczypospolitej. W 1772 roku nastąpił pierwszy rozbiór Polski. Ten fakt zaciążył tragicznie na gospodarce kraju.
Panowanie Stanisława Augusta Poniatowskiego to był okres ciągłej naprawy Rzeczypospolitej. Jednakże oprócz sukcesów (Konstytucja 3 Maja 1791 roku) niosło ze sobą szereg błędnych posunięć. Najbardziej tragicznym było przystąpienie króla do Targowicy, w dniu 23 lipca 1792 roku. W roku 1794 chłopi parafii dobrzyniewskiej brali udział w walce o niepodległość. Akt powstania z 24 marca 1794 roku ogłoszony przez Tadeusza Kościuszkę nakazał pospolite ruszenie obejmujące chłopów. 23 kwietnia tego roku Komisja Bielska mianowała rotmistrzów parafialnych. Z każdych 5-ciu „dymów” miał być powołany jeden żołnierz pieszy. Rotmistrzowie parafialni poprowadzili chłopskie pospolite ruszenie pod Rajgród. Udział chłopów w walce, w obronie niepodległości, zakończył się tragicznie: 9 lipca 1794 roku oddział chłopski w liczbie około 2,5 tysiąca ludzi został rozbity przez Prusaków.
Powstanie upadło. W 1795 roku nastąpił trzeci rozbiór Polski.
Czasy rozbiorów
Po trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej ziemie te przeszły pod panowanie pruskie, a po roku 1807 – rosyjskie. Ziemie Księstwa Warszawskiego, a później Księstwa Kongresowego, sięgały tylko do rzeki Narwi. Stąd zachodnią stronę tej rzeki nazywa się i dziś „polską stroną”. W czasie zaboru pruskiego trwał ruch osadniczy. Tylko raz wymieniły metryki Muslewiczów w 1804 roku.
Wypisy z metryk doprowadzono do roku 1812. Czasy zaboru rosyjskiego i późniejsze relacjonowane będą w oparciu o kościelne spisy ludności. Pierwszy spis był dokonany przed Powstaniem Listopadowym, w roku 1828. W Kobuziach mieszkało wówczas 48 osób reprezentujących 6 rodów. Oto ich wykaz: Babińscy – 5 osób, Cylwikowie – 8, Dombrowscy – 14, Karczewscy – 8, Myśliwcowie – 4 i Powichrowscy – 9 osób.
Tradycja ustna podaje, że w Powstaniu Styczniowym uczestniczyli mieszkańcy parafii dobrzyniewskiej, lecz nazwisk powstańców nie znamy. W czasie powstania dokonano uwłaszczenia chłopów, lecz system trójpolowy obowiązywał nadal. W czasie Powstania Styczniowego, w 1863 roku, mieszkało w Kobuziach 65 osób reprezentujących 11 rodów.Oto one: Bernaccy – 8 osób,Cylwikowie – 4, Dombrowscy – 21, Karczewscy – 4, Kotyńscy – 7, Kraszewscy – 4, Myśliwiec – 1, Olszewscy – 2, Powichrowscy – 6, Roszkowscy – 4 i Rudkowscy – 4 osoby.
W 1872 roku zbudowano kolej Brzesko-Grajewską. Nieco później, w roku 1905, równocześnie z budową kościoła murowanego w Dobrzyniewie, budowano szosę Białystok-Grajewo. Te wydarzenia pomniejszyły ważność dawnego Traktu Zygmuntowskiego, który stawał się drogą lokalną.
Polska Niepodległa
W 1918 roku powstała Polska Niepodległa, w 1921 roku sporządzono państwowy spis ludności a w 1922 roku spis kościelny. Według kościelnego spisu ludności w 1922 roku mieszkały w Kobuziach 74 osoby, reprezentujące 11 rodów. Byli to: Andrzejewscy – 5 osób, Bernaccy – 5, Bubińscy – 12, Cylwikowie – 5, Dąbrowscy – 21, Markowscy – 6, Olszewscy – 3, Popławscy – 3, Powichrowscy – 5, Rutkowscy – 2 i Woroszyłłowie – 7 osób.
W latach międzywojennych w Polsce zapoczątkowano na szeroką skalę scalanie gruntów (komasację). Komasacja miała na celu zlikwidowanie niekorzystnego rozbicia poszczególnych gospodarstw rolnych na działki (szachownice) położonych w różnych, często oddalonych od siebie miejscach. Tworzenie gospodarstw o zwartej powierzchni zapewniało możność prowadzenia racjonalnej gospodarki rolnej.
Druga Wojna Światowa przyniosła najpierw okupację sowiecką, a niedługo później niemiecką. W czasie okupacji, działały na terenie całej parafii dobrzyniewskiej, organizacje wojskowo-polityczne podporządkowane rządowi polskiemu w Londynie. Organizacji prosowieckich na terenie tej parafii nie było.
Polska Rzeczpospolita Ludowa
W końcu lipca 1944 roku Niemcy opuścili te ziemie, weszły tu ponownie wojska sowieckie i rozpoczęło się tworzenie nowej władzy polskiej. Radość z odejścia Niemców była krótka. We wrześniu 1944 roku NKWD rozpoczęło aresztowania członków Armii Krajowej, których później wywożono w głąb Rosji.
Trwające jeszcze dwa lata walki podziemia w obronie niepodległości zakończyły się klęską. Władzę objęli komuniści. Rozpoczął się okres wielkich przemian. Próby kolektywizacji rolnictwa nie powiodły się. Pod pozorem walki z ciemnotą i zacofaniem rozpoczęto konsekwentne zwalczanie wiary chrześcijańskiej i tradycji narodowych. Poddano ostrej cenzurze historię.
Okres Polski Rzeczpospolitej Ludowej trwający 45 lat, cechujący się ucieczką do miast stwarzał jednak możliwości zatrudnienia poza rolnictwem. Następował dalszy wzrost zaludnienia wsi.
W 1978 roku zasiadł na Stolicy Piotrowej Papież Polak. Z jego inspiracji powstała „Solidarność”, która obaliła komunizm w Polsce. Następnie padały systemy komunistyczne w Europie Środkowej, a ostatecznie runął komunizm w jego gnieździe Związku Radzieckim. Znów powstała Polska Niepodległa.
Trzecia Rzeczpospolita
Obecnie w Kobuziach (dane z 2008 roku) mieszka 50 osób reprezentujących 12 rodów. Są to: Dąbrowscy – 4 osoby, Dobrzyńscy – 6, Fiszerowie – 4, Lichy – 1, Markowscy – 10, Popławscy – 2, Powichrowscy – 7, Sieroszyński – 1, Szerszenowiczowie – 4, Tuszowie – 2, Waszkiewiczowie – 3 i Woroszyłowie – 6 osób.
Mieszkańcy tej ziemi współtworzyli historię Polski, ale jej nie pisali. Współtworząc historię stali się Narodem.
Na podstawie opracowania
Edwarda Popławskiego: „Dzieje parafii Dobrzyniewo”
wyboru dokonała Regina Popławska